scenariusz na stopy procentowe w Nowej Zelandii – 24 listopada 2021
W przeglądzie kalendarza na ten tydzień bardzo istotną dla mnie publikacją jest decyzja o stopach procentowych w Nowej Zelandii. Oczywiście nie jedyną, jednak zdecydowanie najistotniejszą. A przynajmniej na tyle istotną, że mogę wrzucić po północy na social media hasztaga: #NieŚpięBoCzekamNaDane. A czy dadzą zarobić? Zobaczymy…
Strategia na dane
Dla przypomnienia – wpis ten stanowi moje przygotowanie do realizacji mojego podejścia do inwestowania na danych makroekonomicznych. Wszystkie materiały w tym zakresie znajdziecie w dedykowanym wpisie na blogu Prywatny INV€$TOR.
decyzja w sprawie stóp procentowych w Nowej Zelandii 24 listopada 2021 o 02:00
W Nowej Zelandii analitycy spodziewają się podwyżki o 0,25 pp do poziomu 0,75%.
Oznacza to ni mniej ni więcej że scenariusz-niespodzianka będzie w dwóch wariantach: podwyżki o ≥0,50 pp do ≥1,00% lub brak podwyżki. Biorąc pod uwagę globalną inflację cen surowców (część z nich nadal jest na wieloletnich szczytach) plus odczyt CPI z nowozelandzkiego GUS-u na poziomie +4,9% r/r sugeruje podwyżkę stóp procentowych. Tym bardziej, jak podkreślałem już parę razy w materiałach z cyklu Surowcowe.info – czeka nas bardzo droga zima do co najmniej kwietnia 2022. A przecież nic nie stoi na przeszkodzie, by banki centralne zaczęły obniżać stopy procentowe gdy inflacja w 2022 roku wyhamuje.
Tak czy inaczej – podobnie jak analitycy z całego świata, także spodziewam się podwyżki stóp procentowych. Utrzymanie ich na niezmienionym poziomie oznaczałoby, że w Nowej Zelandii o gospodarce podobnie nieodpowiedzialne (i to łagodne określenie!) osoby jak np w Turcji czy (niestety!) w Polsce…
Szanse na podwyżkę ≥0,50 pp? Niewielkie, bardzo niewielkie. Stąd wysokie prawdopodobieństwo, że zobaczymy o 2:00 realizację zysków czyli podwyżkę do 0,75% i osłabienie NZD względem USD.
sytuacja na NZD/USD
Co prawda dane statystyczne mogą być zignorowane na skutek publikacji makroekonomicznych (o czym mówiłem w jednym z epizodów rynkowych shortów), ale i tak warto zerknąć na tabelkę – a ponieważ mam rozpisane dane statystyczne dla NZD/USD to patrzę i…. nie widzę, żeby było cokolwiek silnego na 24 listopada 2021. Więc mogę z czystym sumieniem przejść do wykresu.
A na wykresie godzinowym (H1), jak zerkniemy na nieco wcześniejszą historię z początków października zobaczymy dwa bardzo fajne poziomy i ciekawy ruch jaki miał miejsce na wykresie 14 października – oznaczony jest błękitną elipsą. Przy podwyżce ≥0,50 pp myślę, ze nawet na M15 możemy zobaczyć ruch w stronę 0,700 – a później? Umocnienie całonocne (aż do premarketu w USA) do nawet 0,706 (jak wynika z tego Fibo z D1). Oczywiście do rozegrania takiego ruchu nie zostawię dużej pozycji jaką otworzę w momencie spełnienia założeń scenariusza – ale nic nie będzie stało na przeszkodzie by po osiągnięciu pewnego poziomu zamknąć ~3/4 pozycji i pozwolić reszcie rosnąć overnight…
Mam nadzieję, że mój proces myślowy na tą publikację jest widoczny na powyższym wykresie…