Dzisiejsze publikacje z USA będą bardzo trudne do rozegrania ze względu na kilka czynników. Ale o tym dalej we wpisie, gdzie jeszcze „rozliczę” prognozę dla NZD/USD opublikowaną wczoraj…

reklama:

Strategia na dane

Dla przypomnienia – wpis ten stanowi moje przygotowanie do realizacji mojego podejścia do inwestowania na danych makroekonomicznych. Wszystkie materiały w tym zakresie znajdziecie w dedykowanym wpisie na blogu Prywatny INV€$TOR.

decyzja w sprawie stóp procentowych w Nowej Zelandii 24 listopada 2021 o 02:00

Jak pisałem wczoraj – nie było dużych szans na niespodziankę. W momencie publikacji wpisu cena na wykresie była 0,6941. Tuż przed publikacją zeszła nieco niżej, choć większość czasu po publikacji scenariusza pozostawała powyżej tego poziomu. Na wykresie godzinowym (H1) zaznaczyłem żółtą linią poziom 0,6941 a także strzałką na której świecy był rynek w momencie tworzenia analizy.

Publikacja była zgodna z prognozami i mimo podwyżki stóp procentowych, to rynek zareagował przeceną. Sugeruje to, że miałem rację w scenariuszu: publikacja zgodna z prognozami da nam realizację zysków. W efekcie w ciągu trzech godzin rynek osiągnął wskazany w scenariuszu poziom. Czy inwestowałem? Nie. To było niezgodne z założeniami scenariusza, a jak mawia Sylwia Dobosz: inwestowanie powinno odbywać się w 100% zgodnie z planem.

PKB (14:30) oraz minutki FOMC (20:00) w USA 24 listopada 2021

Dzisiejsze publikacje są trudne do rozegrania z czterech powodów:

1. dwie istotne publikacje dla jednego rynku w przeciągu sześciu godzin
2. brak „czystych danych” pojawiających się przy publikacji o 20:00
3. bardzo wysoka wycena dolara amerykańskiego, zwłaszcza względem jena japońskiego
4. po okresie pandemii gospodarki bardzo mocno odbijają

Zacznę od punktu trzeciego, bo punkt pierwszy i drugi są raczej oczywiste. Patrząc po indeksie dolara widać, że byliśmy wyżej w zasadzie przez większość 2015, 2016, 2018, 2019 roku, wraz z pierwszym kwartałem 2020 roku. Potem pandemia (choć nie zeszliśmy z indeksem dolara tak nisko jak w lutym 2018) i odbijamy. Listopad to mega wzrost, głównie na skutek polityki FED.

Ale już na parze USD/JPY musimy się sporo cofnąć, żeby znaleźć wyższe poziomy. Minimalnie wyżej niż listopadowe szczyty byliśmy w marcu 2017, przełom 2016/17 to też wyższe poziomy, a cały 2015 byliśmy wyżej. Zresztą zerknijcie sami na wykres na interwale miesięcznym (MN) na USD/JPY – zaznaczyłem szczyt listopadowy 2021.

Myślę, że obraz pokazuje już wszystko co trzeba.

Przechodząc do danych, to mamy w/w punkt czwarty. PKB jest bardzo istotnym czynnikiem makroekonomicznym, jednak w obecnym roku notujemy bardzo mocne odczyty po potężnych spadkach PKB w 2020 roku. Nie inaczej jest w USA. W perspektywie Q3 2021 w USA spodziewany jest wzrost na poziomie +5,7% czyli coś, co klasyczna ekonomia określa wzrostem PKB w gospodarce rozwijającej się – a USA przecież są gospodarką rozwiniętą.

Żeby inwestowanie na odczycie PKB miało sens, musiałby on mieć bardzo skrajne wartości. Oczywiście przy dowolnej wartości pojawi się ruch, jednak oceniając sytuację makroekonomiczną odczyt PKB Price Index (QoQ) za Q3 2021 powinien wynieść nie prognozowane +5,7% a zdecydowanie wyjść ponad +7,5% lub spaść do np +3,0% – wtedy rynki będą zdecydowanie zaskoczone i wykonają ruch. Oczywiście, przy tak potężnym wzroście wyceny dolara amerykańskiego względem jena japońskiego to znacznie lepszym, bardziej zarobkowym scenariuszem jest scenariusz pro-spadkowy. Tak więc nastawiając się na takie podejście, nie będę rozgrywał nic co pokaże nam odczyt PKB Price Index w USA w przedziale od +4,5% do +7,5%.

W przypadku minutek FOMC o 20:00 – nie jestem w stanie ich odczytać tak szybko jak algorytmy, nie znam też miejsca gdzie się w przeciągu kilkunastu sekund pojawiają tzw bullet points z tej publikacji. Więc dołączenie się do ruchu w momencie minutek jest BARDZO RYZYKOWNE i do tego nie ma nic wspólnego ze strategią na danych w moim podejściu. Co oczywiście nie oznacza, że jako przedstawiciel gatunku ludzkiego (i tej wersji się trzymam 😉 ) zdarza mi się podjąć to ryzyko – z różnym skutkiem…

Złoto

Scenariuszy na złoto rozpisywać dzisiaj nie będę. Oczywiście przy ruchu dolara powinniśmy obserwować odwrotnie skorelowane ruchy na złocie, jednak myślę, że złoto zbyt wciąż mocno się waha pomiędzy wysoką inflacją a perspektywą podwyżek stóp procentowych w USA.

sytuacja na USD/JPY

Jak wspomniałem powyżej, rozgrywać chcę tylko PKB w USA o 14:30 i to polując na skrajnie nieprzyjemną niespodziankę. Więc pod takim kątem rysuję na wykresie, a dokładniej – naciągnąłem poziomy Fibonacciego na wykresie godzinowym (H1) USD/JPY. I dla osłabienia celami są zarówno pierwszy (114,85) jak i drugi (114,6) poziom. Z czego transakcja daytradingowa powinna być zamknięta najpóźniej na godzinę przed minutkami FOMC.

POWODZENIA!