INV€$TOR zawodowy: dzień LI – 23/03/2017
Kiedy sięgamy dna, pora na odbicie 😉 A przynajmniej tak bywa z handlem różnego rodzaju produktami finansowymi 🙂
Ropa, ropa, ropa… Jak to w środy mamy zapasy. Te były większe niż oczekiwania (ponoć rafinerie wciąż się bawią w konserwację zamiast przetwórstwo ropy), ale ja miałem inny plan… Widząc w ciągu dnia double bottom na wykresie uznałem, że warto wrzucić zleconko oczekujące powyżej pierwszej linii pomniejszego oporu. I tak też zrobiłem, jeden lot (5 993,83 zł depozytu) do aktywacji przy cenie $50,38 za baryłkę.
O 14:03:33 doszło do aktywacji i potem, mimo chwilowego spadku przy zapasach (zdjąłem na ten moment stop lossa żeby mnie nie wybiło!), nie ruszałem transakcji dając spokojnie dojść do take profit który ustawiłem w pobliżu psychologicznej bariery $51 za baryłkę czyli na poziomie $51,02.
Wieczorem znajomy na fejsie (pozdrawiam Wojtek!) poprosił mnie o wykres ropy z moimi poziomami, co też uczyniłem, a prezentował się on wtedy tak:
Jak widać poziom tp wyznaczyłem na punkcie gdzie tydzień wcześniej mieliśmy wsparcie i opór po sekwencji spadków w tym tygodniu.
Rano zerknąłem po przebudzeniu na wykres i ujrzałem, że cena dobija do $51,01… I już dwa razy się od niego odbiła. Nie wiedząc w którą stronę pójdzie rynek gdy Europa wejdzie do gry zamknąłem pozycję manualnie. W efekcie czego zgarnąłem z rynku 2 496,00 złotych brutto (41,64%) czyli 2 021,76 złotych netto. Dla przypomnienia wynagrodzenie minimalne w Polsce za miesiąc pracy po 40 godzin na tydzień to 2000,00 złotych brutto…
Czy mogłem czekać dalej? Teoretycznie tak, bo około 10:45 widać na wykresie, że bym wszedł na wyznaczonym take profit, ale jak mówię – pewności nie mam. Gdybym wiedział na pewno jaki będzie ruch o choćby 10 pipsów raz w miesiącu to byłbym milionerem 😉 Zresztą sami zobaczcie, jest też naniesiony punkt mojego zamknięcia zlecenia…
Tymczasem gdy to czytacie to ja jestem w drodze na FxCuffs 2017! Serdecznie zapraszam do rozmowy i wymiany poglądów 🙂