podsumowanie lipiec 2017
I dotarliśmy do podsumowania lipca! Co prawda jest połowa sierpnia, ale lepiej późno niż wcale!
Ogólnie rzecz biorąc lipiec był dla mnie miesiącem idealnym zawodowo – siedem transakcji w sześć dni. Czy wystarczy na życie? Zobaczmy!
Pary walutowe
EUR/USD – jedna krótka (+7,41%) i jedna długa pozycja (+4,20%)
GBP/JPY – jedna krótka pozycja (+1,90%)
GBP/CHF – jedna krótka pozycja (+21,37%)
Indeksy
W lipcu nie inwestowałem na indeksach. Czyżby to był znak, że indeksy wypadną z mojego portfela na dłużej??
Towary
Złoto – jedna długa pozycja (+46,79%)
Kawa – jedna długa pozycja (-69,75%)
Pszenica – jedna krótka pozycja (+155,04%)
Podsumowanie
Cały miesiąc okazał się, mimo sporej straty na kawie, całkiem dochodowy. Zysk brutto wyniósł 7 602,09 złotych co netto daje 6 157,69 złotych pensji!
Jak zawsze spojrzę ile to w kontekście naszej średniej krajowej. I tak ostatnia na (dzień pisania podsumowania) dostępna publikacja GUS podaje nam kwotę 4 508,08 złotych brutto. Co oznacza, że mój lipcowy zarobek wyniósł 168,63% średniej krajowej!
Postanowiłem też równać do najlepszego swojego wyniku. Normalnego wyniku, dlatego nie liczę zarobku z wydarzeń takich jak zwycięstwo Trumpa czy wybory parlamentarne w UK. Jak wiecie najlepszą pensję miałem w czerwcu 2017 i wyniosła ona 14 698,62 złote brutto. Co oznacza, że moja lipcowa pensja stanowi 51,72% mojej najlepszej pensji. Nie jest źle, choć oczywiście mogłoby być dużo lepiej! Jak będzie w sierpniu? Już niedługo się przekonamy!