Ostatni piątek października, w kalendarzu sporo danych z Francji oraz Stanów Zjednoczonych. Nim jednak przejdę do wyników giełdowych drobne wytłumaczenie moich działań. Wczorajszy dzień miałem rozbity przez parę godzin, które musiałem spędzić poza domem. Po powrocie jakoś nie widziałem możliwości korzystnego wejścia na rynek, więc nie inwestowałem. To jedno….

A drugie to czas inwestycji. Na szkoleniu organizowanym przez Dom Maklerski BOŚ była mowa o danych dotyczących klientów podzielonych według kryterium „zarabiający” oraz „tracący”. Wspomniałem o tym na Prywatnym INV€$TORze. Między innymi było tam powiedziane nieco o czasie w jakim trzymają otwarte pozycje obie grupy. Sporą ciekawostką dla mnie (w dodatku dającą do myślenia!) była dwukrotna różnica tych czasów! Otóż tracący zamykają pozycję po średnio 36 godzinach, natomiast zarabiający aż po 72 godzinach! Cóż, postanowiłem wykorzystać tą wiedzę i dlatego będą się zdarzały u mnie pozycje przetrzymywane kilka dni…

DAX

Na początek pozycja short na niemieckim indeksie otwarta w kiepskim momencie, bo na dołku 26 października o 11:26 przy wartości 10632,8 pkt. Wielkość pozycji to 0,1 lota. Cóż, ani 26 ani 27 października kurs mi nie sprzyjał… Momentami wręcz dobijał do 10770 pkt! Aż do dzisiaj. Parę minut przed godziną 9-tą kurs zaczął się obsuwać. Nie czekałem na dołek tej obsuwy i na poziomie 10616,6 punktów zamknąłem pozycję zgarniając 175,33 złote zysku brutto. To 142,02 złotych netto. Miły początek dnia 🙂