Grudzień 2016 podsumowanie
Grudzień nie okazał się moim miesiącem w inwestowaniu. Wynikało to z różnych czynników zewnętrznych, które bardzo negatywnie wpłynęły na moje możliwości robocze. Nie przeciągając…
Trading
Miesiąc miał dla mnie 9 dni roboczych w czasie których zawarłem 7 transakcji na ropie (2 transakcje) i niemieckim indeksie DAX (5 transakcji). Na każdej z nich zarobiłem, w sumie 1 783,31 złotych brutto (1 444,48 zł netto). Wynik daleki od oczekiwań i minimalnych celów jakie sobie wyznaczyłem, jednak nie mogę go zmienić.
Procentowo to średnio każda transakcja dała mi 16,47% zysku. Konkretne transakcje wahały się od 2,36% aż do 46,83%! Co de facto mnie satysfakcjonuje.
Blog
Dziennik tradera nie cieszy się zbyt wielkim zainteresowaniem. Mam nadzieję, że uda mi się to rozbudować rozszerzając informacje jakie zawieram we wpisach. W grudniu odwiedziły mnie 52 osoby, z czego powraca tu ponad 57% z Was. Średni czas sesji to 2 minuty i 40 sekund, co zadziwia biorąc pod uwagę krótkość notek tu publikowanych. Oczywiście największym powodzeniem cieszyło się listopadowe podsumowanie, gdzie miało miejsce 13% interakcji ze stroną! Cóż, 51 tysięcy w ciągu miesiąca to wynik (jak dla mnie) zadziwiający i się nie dziwię tak dużemu zainteresowaniu.
Plan
Styczeń przeżyję korzystając ze środków zarobionych w listopadzie, natomiast plan jest taki by wrócić do poziomu średniej krajowej i wyżej… Oby się udało 🙂 A dla Was, Czytelników życzę wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia, brak stresów (i mówi to trader 😉 ) i samych udanych inwestycji! 🙂
Co tutaj dużo pisać, samemu by się tak chciało. Nie chodzi mi o wielkość zysku, ale o regularność. Jak pisałem na Twoim głównym blogu, kilka pytań mam, ale chcę zobaczyć jak dalej sobie radziłeś. Często się czyta, że osoby odnoszące sukces zerują konta, a Twój przykład pokazuje, że nie musi być to reguła. Sam długo miałem nadzieję, że uda mi się uratować konto.
No staram się nie zerować konta 🙂 Mam nadzieję, że uda mi się utrzymać zyskowność 🙂