INV€$TOR zawodowy: dzień LX – 11/05/2017
Dzisiaj kolejne dwie konkursowe transakcje za mną…
CAC40
Francuski indeks 8 maja odjechał beze mnie. Jak pewnie pamiętacie w ciągu godziny zaksięgowałem 372,69 złotych zysku brutto i tyle. O 14 uznałem, że jest pole do dalszych spadków, aczkolwiek bezpieczniej wziąłem 0,5 lota przy poziomie 5353,5 punktów (depozyt 1 124,22 zł) i czekałem. Do 11 maja, bo jakoś nie chciało mi zejść. o 16:00 zdecydowałem się na zamknięcie, ściągając z rynku zysk w wysokości 236,28 złotych brutto (21,02%) czyli 191,39 złotych netto. Przyzwoicie 🙂 I do tego w dobrym miejscu zamknąłem, co widać na poniższym wykresie z godziny ~10:30 w dniu 12 maja:
CHF/PLN
Zrobioną 10 maja wieczorem analizę postanowiłem wykorzystać w praktyce. Mając sygnał odbicia 11 maja o 09:19 wziąłem 0,25 lota (960,10 zł depozytu) przy kursie 3,8416 na wzrost helweckiej waluty. Rynek dość szybko zaczął mi przynosić zyski. Stop loss koło 13:00 trafił na break even +2, a rynek ładnie ciągnął dalej w górę. Ponieważ wiedziałem, że nie mogę być przy komputerze, a pojawiły się oznaki drobnej „zadyszki” postanowiłem zabezpieczyć część zysku dając stop loss na poziomie 3,8457. Niestety, o 15:29 knot świecy sięgnął tego poziomu i mnie wyrzucił z tego pociągu. Zysk to równe 100 złotych brutto (10,42%) czyli 81 złotych netto. Cóż, nawet zamknięcie dzisiaj byłoby (niestety) lepszym wynikiem, co widać na poniższym wykresie (też powstałym około ~10:30 12 maja 2017):
Konkurs
W tej chwili zwyżkujące złoto i zamknięte dotychczas pozycje dają mi wynik dodatni (czyli cel podstawowy) oraz okolice 14. miejsca. Generalnie jestem bardzo zadowolony, bowiem na dzień 12 maja godzina 10:30 z konkursu wykluczono 28 osób, w tym dwie za złamanie regulaminu oraz cztery za niewpłacenie wymaganego depozytu. Reszta (22 osoby) w którymś momencie przebiły regulaminowy poziom 40% strat (nieważne czy zrealizowanych czy nie) i odpadły. Fakt, że nie odpadłem (a trzeba się przyznać, że było blisko) jest dla mnie niezwykle motywujący 🙂