Poniedziałek tak średnio mi szedł. Liczyłem na odbicie na złocie (mamy kilkumiesięczne minima), ale jest nadal spadek.

Z ropą to raczej będę się bawił w środy przy podawaniu zapasów w USA – bo fajny i prosty ruch wtedy jest 🙂

Co do Niemców to też nie łapałem żadnego sensownego ruchu. Pewnie rano będzie weselej, bo będzie podane PKB Niemiec – spodziewany jest spadek o 1,3 punkta procentowego. Osobiście spodziewam się lepszego wyniku niż prognozy,  więc powinien być wzrost, ale pewności nie mam więc będę reagować na bieżąco.

Dzisiaj jedynie o 16:27 otworzyłem 0,10 lota na spadki przy kursie 10 723,5 punktów. Depozyt wyniósł 1 181,80 złotych  Rynek niezbyt chciał się zdecydować, więc przy poziomie 10 718,6 punktów zamknąłem pozycję z zyskiem 54 złote polskie brutto, co oznacza 4,57%. 43,74 złote netto. Mało, ale nie widziałem dla siebie miejsca dzisiaj więc każdy zysk mnie cieszy 🙂