podsumowanie styczeń 2018
Pierwszy miesiąc 2018 roku za nami. Jakby patrzeć po samych latach to jest to trzeci rok mojego życia z inwestowania, choć tak naprawdę 15 miesiąc dopiero zamknąłem. Jednak nie przedłużając przejdźmy do podsumowania…
Styczeń 2018 oznaczał dla mnie, podobnie jak grudzień 2017, 9 dni transakcyjnych. Podane poniżej wyniki procentowe są liczone od depozytu zabezpieczającego (margin) u brokera.
Pary walutowe
Na parach walutowych zastosowanie miała moja jedna strategia dotycząca inwestowania na danych. Nie ustrzegłem się niestety myślenia życzeniowego i zawarcia transakcji niezgodnie ze strategią, przez co zaliczyłem nie małą stratę. Jednak podsumujmy transakcje na walutach:
EUR/SEK – jedna krótka pozycja (+6,31%)
USD/JPY – jedna krótka (-2,36%) i jedna długa pozycja (+3,68%)
USD/CAD – jedna krótka pozycja (-6,69%)
Cztery transakcje, w tym dwie stratne. Cóż, styczeń 2018 nie był miesiącem do inwestowania na danych. Kwotowo wyszedłem na bardzo minimalnym plusie bo tylko 115,36 złotych brutto.
Towary
kawa – trzy długie pozycje (+476,40%; +218,78%; +128,07%)
pszenica – dwie długie pozycje (+193,78%; +93,19%)
kakao – dwie długie pozycje (+108,97%; +34,38%)
Siedem transakcji towarowych. Czyli tyle samo co w rekordowym miesiącu – wrześniu 2017. Ale wynik kwotowy w styczniu to aż 29 937,84 złote brutto!
Wykresy
Jeśli chodzi o podział transakcji wg kont, to w styczniu 2018 miałem dziewięć transakcji na koncie I i dwie transakcje na koncie II. Wykresy z tych kont prezentują się tak:
Sumaryczna skuteczność moich transakcji z obu kont to 88,9% czyli jak najbardziej satysfakcjonująca.
Podsumowanie
OK, w styczniu 2018 roku sumaryczna kwota mojego zarobku to 30 053,20 złotych brutto czyli 24 343,09 złotych na rękę! Panie i Panowie – mamy nowy rekord!! 2018 rozpoczęty z grubej rury czyli pobiłem swój wrześniowy wynik – 21 360,85 złotych brutto. W procentach oznacza to ponad 40% większy przychód (dokładnie to 40,69%).
Patrząc po wykresie mojej pensji widzę, że mamy trend wzrostowy, co oznacza, że aby go utrzymać, muszę w kolejnych miesiącach mieć pensję powyżej ostatniego „dołka” (grudzień 2017) co daje cel optymalny na 2018 rok w kwocie >11 030 złotych brutto. Cel minimalny w 2018 roku ustalam na kwotę 7 000 złotych brutto (a co, musi być podwyżka 😉 )
Nie zapominajmy o porównaniu dochodów do stanu polskiej gospodarki czyli GUS-owskiej średniej krajowej. Z ostatniego opublikowanego komunikatu wyłania się nam kwota 4 973,73 złotych brutto. Co oznacza, że mój zarobek to imponujące 604,24% średniej krajowej! Kolejny rekord!
Gratulacje!!, śledzę od pewnego czasu Twojego bloga i muszę przyznać ,ze jestem pod wrażeniem osiąganych rezultatów, zawsze pesymistycznie podchodziłem do tego rynku, z racji statystyk odnośnie liczby osób tracących względem tych zarabiających, zatem fajnie jest zobaczyć jak wygląda to u tych drugich :). Życzę dalszych sukcesów. Pozdrawiam.
Dziękuję bardzo! Sam kiedyś uważałem ten rynek za bardzo ryzykowny, jednak rozsądnie podchodząc można to ryzyko ograniczyć
Myślę, że będę zaglądał na Twojego Bloga. Jeśli dobrze zrozumiałem w styczniu zarobiłeś na czysto ponad 20000. ten zysk wypracowałem z kwoty startowej?
Tak, zysk jest z kwoty startowej, co miesiąc wypłacam zyski. Ciężko określić dokładnie procentowy zysk jako że jest on rozbity na kilku rachunkach.
Teraz uruchomiłem projekt w którym nie będę ruszał zysków by skorzystać na procencie składanym