scenariusz na NFP – 8 października 2021
Wrzesień przyniósł sporą niespodziankę na odczycie non-farm payrolls, generując niezłą zmienność – co nam przyniesie odczyt NFP w październiku 2021? Czego będę oczekiwał od rynku?
Strategia na dane
Dla przypomnienia – wpis ten stanowi moje przygotowanie do realizacji mojego podejścia do inwestowania na danych makroekonomicznych. Wszystkie materiały w tym zakresie znajdziecie w dedykowanym wpisie na blogu Prywatny INV€$TOR.
Wrześniowy odczyt
Trzeba przyznać, że odczyt wrześniowy na poziomie +235k przy prognozie +750k sporo się rozjechał. Jednak o ile sam odczyt był mocno zaskakujący dla rynku, to USD/JPY nie wykonało zakładanego zakresu – choć wielokrotnie większy ruch niż „normalnie” co widać wyraźnie na poniższym wykresie 5-minutowym gdzie świeczki od NFP są mocno widoczne. Ale do wyznaczonych poziomów nie dotarli 🙁
Sporo ciekawszy ruch był na złocie, poniżej wykres 5-minutowy złota podczas odczytu NFP. ~$10 ruch w 5 minut (a high świeczki było ponad $3 wyżej) to fajny zasięg.
Dlatego też na dzisiejszy odczyt przygotuję się i na USD/JPY i na złoto…
Odczyt ADP (6 października 2021)
Dla odmiany od września, odczyt ADP mieliśmy pozytywny: prognozowane +482k, przyrost wg ADP to +568k.
Prognozy NFP i stopy bezrobocia na 8 października 2021
NFP 8 października 2021 ma pokazać przyrost o +500k nowych miejsc pracy, a bezrobocie ma spaść o -0,1 pp m/m do 5,1%. Czyli prognozy są mocno pozytywne. Warto pamiętać, że mamy też odczyt stopy bezrobocia (i zmiany zatrudnienia) w Kanadzie o tej samej godzinie – gdzie prognozowany jest spadek bezrobocia aż o -0,2 pp m/m czyli do poziomu 6,9%.
Scenariusz na odczyt NFP i stopę bezrobocia w USA 8 października 2021
Na początek chciałbym spojrzeć czy odczyt ADP coś zmienił na rynku. Na wykresie 5-minutowym USD/JPY nie widać w ogóle jakiegoś wpływu pozytywnego ADP. Dwukrotnie większe świeczki są, ale zlewają się totalnie z pozostałymi ruchami i nie przerwały ani nawet nie zanegowały na chwilę trendu spadkowego na tej parze walutowej. Zresztą zobaczcie sami (moment publikacji ADP jest w tym białym prostokącie):
Na złocie zresztą podobnie – dlatego właśnie odczytów ADP nie rozgrywam w ogóle.
Jeśli chodzi o założenia na dzisiaj – wzrost zatrudnienia to zła wiadomość dla złota i dobra dla dolara amerykańskiego. A prognozy są dobre. Żeby USD/JPY wybił się mocno w górę być musieli mieć odczyt na poziomie +800/900k m/m. A to już całkiem sporo.
W przypadku zaś osłabienia „zielonego” i podbicia złota różnica względem prognozy może być mniejsza, bo wystarczy odczyt w okolic +250k (czyli jak we wrześniu) byśmy mogli liczyć na kolejny fajny ruch na złocie – a także na USD/JPY, choć po wrześniowym odczycie mogą się pojawiać obawy że będzie to słaby ruch. Ale konkretne poziomy wskażę dla obu instrumentów (wykresy z godziny 12:15):
USD/JPY
Ponieważ mamy fajne punkty zaczepienia to poziomy Fibonacciego dobrze nam zobrazują sytuację na wykresie godzinowym (H1). Warto zwrócić uwagę, że jesteśmy po mocnym wzroście tej pary, z poziomów ~109,1 w dniach 15 i 22 września do obecnych ~111,9. Co sugeruje, że na mocny ruch w górę, nawet przy bardzo pozytywnym odczycie NFP i bezrobocia będzie trudno liczyć.
Złoto
Na złocie także mamy fajne zakresy na wykresie godzinowym (H1) wyznaczone przez świeczki z 7 października. Widać wyraźnie że rynek oczekuje na odczyt NFP, tym bardziej że cena „lata” obecnie w okolicy SMA 55 na H1. Samo złoto porusza się od 1 października w konsolidacji. Jeśli porównamy zakres tej konsolidacji ($22) z ruchem jaki się pojawił 3 września ($10 korpus M5) to myślę, że odczyt NFP ma spore szanse wypchnąć złoto (albo przynajmniej nadać mu kierunek) w stronę którejś z granic konsolidacji. Na wykresie widzicie granice konsoli wyznaczone po korpusach październikowych oraz poziomy Fibonacciego ze szczytów i dołków wczorajszych (7 października 2021). Myślę, że to w zupełności wystarczy – jak przebijemy (przy słabym odczycie NFP) $1 766 to te kolejne 4 dolarki do 1 770 powinniśmy bez problemu „pyknąć” w ramach świeczki M5/M15. A podejrzewam, że amerykański rynek jest na tyle napompowany, że możemy mieć równie słaby odczyt co we wrześniu i to sądzę z większym prawdopodobieństwem niż odczyt ponad +450k.
Mam rację czy nie mam racji?
Co do moich prognoz odczytu – mogę się mylić jak najbardziej.
Co do potencjalnych zasięgów – także mogę się mylić!
Celem tego wpisu jest pokazanie jak postrzegam rynek i co podejrzewam, że może się wydarzyć w przypadku niespodzianki. Odczyt w przedziale +400k/+600k nie jest dla mnie ani rozgrywalny ani przewidywalny w zakresie ruchu rynku.
Stąd nie przywiązujcie się mocno do liczb jakie są w tym wpisie – są one poglądowe. Jak odczyt będzie +268k to też wg mnie będzie słaby. Podobniej jak odczyt +611k będzie bardzo blisko prognoz. Tak jak jest w materiałach o strategii na dane – ja czekam na niespodziankę w odczycie i zgodny z niespodzianką ruch na instrumencie – nie uprawiam hazardu otwierając pozycję PRZED odczytem „bo na pewno będzie gorzej niż prognozują”. Hazard na rynku nie jest dla mnie.