trading urlopowy II
Drugi wpis we wrześniu o tradingu urlopowym. Ba! Nawet trzeci! Z czego drugi o przygotowaniu pozycji na kolejny tydzień, który spędzam z dala od komputera. Lecz tym razem będę miał dostęp do internetu bez problemu, jako, że nie opuszczam Unii Europejskiej…
Przejdźmy jednak do konkretów, a te zaczynam od:
Przygotowania
Tym razem nie zamierzam być niczym zaskoczony. Jeśli widzieliście mój wpis z podsumowaniem transakcji z poprzedniego tradingu urlopowego, wiecie, że załapałem się na rolowanie kontraktów na cukier. Tym razem do tego nie dopuszczam, więc zaczynam od tabeli rolowań w XTB. I tu dobra wiadomość: wśród surowców rolnych na których się skupiam najbliższe rolowanie to 19 październik – soja.
Druga rzecz, która mnie nieprzyjemnie (bo nie zarobiłem) zaskoczyła podczas ostatniego wyjazdu to dane makro – a konkretniej stopy procentowe w Kanadzie. Tym razem nie dam się zaskoczyć i prócz oczywistego odczytu NFP (zatrudnienia w sektorach pozarolniczych w USA) w pierwszy piątek miesiąca dorzucam sobie do kalendarza:
- australijską decyzję w sprawie stóp procentowych we wtorek, 3 października, o 5:30 rano (choć nie wiem czy będzie mi się chciało ruszyć z łóżka tak wcześnie!);
- PMI dla usług w Wielkiej Brytanii w środę, 4 października, o 10:30 ran;
- ISM dla usług w Stanach Zjednoczonych, także w środę, 4 października o 16:00.
Jak widać za dużo nie daję sobie do roboty. Jakby ktoś szukał okazji to w tygodniu 2-6 październik mamy kilka odczytów PMI dla Norwegii i Szwecji co może bujnąć kursami EUR/SEK i EUR/NOK.
Zlecenia oczekujące
Przejdźmy do konkretów czyli na czym planuję zarobić 🙂
Pszenica
Złociste zboże jest już po zbiorach i wkrótce zaczną się nowe zasiewy. Tak naprawdę nie spodziewam się informacji o dużo wyższej jakości zbiorów niż te prognozowane, prędzej przy przetwórstwie się pojawią uwagi – ale to też mało możliwe. Podobnie jak nie będzie informacji o areale upraw w USA. Tak więc jedyny czynnik zewnętrzny, który może wpłynąć na cenę pszenicy w najbliższych dniach to gwałtowne przymrozki w Stanach. W związku z powyższym pszenicę będę rozgrywać czysto technicznie. Do znanego wykresu z poprzedniego tradingu dorzucam linie trendów.
Jak widać lada moment się przekonamy czy ostatni trend rosnący jest tylko korektą tego pędzącego trendu spadkowego czy też może trwałe wybicie. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że pszenica jest na granicy opłacalności nie spodziewam się spadków tylko raczej wzrostów – zwłaszcza jeśli będą kontynuowane prognozy o ostrej zimie.
Moja pozycja to 1 lot na wzrosty od ceny $453,00 do $459,00 – przed psychologiczną barierą $460, ale nad fibo 78,6 czyli $449,33. Stop loss poniżej fibo, czyli $448. Na dłuższy termin można wziąć bezpieczniej od $461 do $474.
Cukier
Biała śmierć to produkt, o którym nadal niewiele wiem fundamentalnie. Jakoś te dwa tygodnie nie dały mi czasu na zgłębienie tego tematu. Technicznie została domknięta luka powstała przy ostatnim rolowaniu i wyłamaliśmy krótkoterminowy trend spadkowy. Jednak zbliżamy się do klastra wyznaczonego przez dwa poziomy fibo mieszczącego się w granicach $14,22-$14,29.
Dlatego moja propozycja to wyjście górą od $14,35 do $14,60-$14,70 z sl na poziomie $14,18. Choć nie liczę tutaj na zbyt wiele.
Kawa
Surowiec niezbędny do, zwanego przez niektórych, napoju bogów, jest u mnie strasznie nabazgrolony na wykresie. Niemniej jednak na krótkoterminowym wykresie godzinowym widać odbicie od silnego wsparcia w okolicy $126-$127,00:
Martwić może jedynie konsolidacja na wykresie. Jednak wyjście górą, od $130 może być jakimś pomysłem. Ja jednak odpuszczę kawę, jakoś nie czuję tego tematu teraz (to właśnie przykład mojego tradingu intuicyjnego!)
Kakao
Sugerowany ostatnio przez naczelnego analityka surowcowego z XTB trade dotyczył właśnie zakupu kontraktów na kakao. Biorąc pod uwagę zmniejszające się zapasy pośredników jak i zbliżający się okres świąteczny, gdzie czekolady idzie sporo (a to oznacza, że już teraz muszą produkować mikołaje etc!) to potencjał fundamentalny jest. Jak popatrzeć na wykres godzinowy to widać też ładny trend wzrostowy od miesiąca.
Technicznie za to patrząc, tak jak w przypadku pszenicy, mamy punkt przełomu trwającego od połowy marca trendu spadkowego i około miesięcznego trendu wzrostowego. Widać też, że silnie respektowany jest poziom $2085.
Co więc z tym zrobię? Nieco bardziej ryzykowny krok, jednak liczę na dalsze wzrosty, ale korekta musi być. Więc zlecenie oczekujące na wzrosty od ceny $2010 do $2069. Stop loss na $1986 co daje zysk do ryzyka prawie 3:1.
Kukurydza
Patrząc na bardzo długoterminowy wykres to mamy bliżej do dna niż do szczytów. Choć dno sprzed ponad dekady jest na poziomie $202, to teraz widać, że blisko nam do 10-letnich minimów na poziomie $300. Z drugiej strony mamy konsolidację na wykresie miesięcznym i wyłamany średnioterminowy trend spadkowy na dziennym. Wykres godzinowy to z kolei konsolidacja przez cały wrzesień. Mamy też ważny punkt w okolicach $361, którego obrona lub przełamanie wskaże nam kierunek tego surowca.
Co zrobię? Nic, będę pilni śledził doniesienia na temat tego surowca i miał nadzieję, że nie będzie kolejnych trzęsień ziemi w Meksyku.
Soja
Ostatni produkt w dzisiejszym opisie. Soja jest w ciekawym punkcie, bowiem ostrym ruchem przebiła klaster fibo $969-$970. Czy jednak będzie kontynuować ten ruch w górę? Cóż, po takim wybiciu spodziewam się korekty, jednak po jej zakończeniu będę szukał punktu wejścia „z ręki” podczas najbliższego tygodnia, z celem na $990.
Podsumowanie
Tyle z mojej strony, ponieważ w bawełnę się nie bawię. Jeszcze. Mam wystawione trzy zlecenia oczekujące: pszenica, cukier i kakao, mam nadzieję, że chociaż jedno z nich wejdzie i sięgnie take profit jak należy 🙂 No i oczywiście wymienione przeze mnie wcześniej wydarzenia makroekonomiczne będę śledził, choć tylko na wykresie – więc na pewno będą to spokojniejsze pozycje niż te 28-ego czy 29-ego września (wpis z 29/09 pojawi się na blogu 2 października!)