kawa
kakao

dzień 100 – 02/10/2017

Podsumujmy mój październikowy urlop. Jako, że trwał tydzień i praktycznie codziennie coś się działo, to postanowiłem rozpisać go jak należy czyli dzień po dniu. Spowoduje to nieco opóźnienia w dzienniku, ale cóż, bywa 😉 W weekend też będą wpisy, więc się trochę nadgoni. A tymczasem zacznijmy od 2 października 2017 czyli poniedziałku…