dzień 96 – 20/09/2017
Środa to pierwszy dzień po tradingu urlopowym, w którym zamykałem transakcje. Trzeba więc go podsumować.
Prywatny INV€$TOR jako short-term trader
Środa to pierwszy dzień po tradingu urlopowym, w którym zamykałem transakcje. Trzeba więc go podsumować.
Nie wiem czemu, ale bardzo lubię północnoamerykańskie dolary i inwestowanie na nich. Dlatego też teraz transakcja pozycyjna…
No to zaczynamy sierpień! Co oznacza, że już w przyszłym tygodniu blog dziennik tradera będzie na bieżąco! A póki co przejdźmy do zleceń…
Wybaczcie opóźnienie, motywacja siadła nieco gdy opadł stres pokonkursowy… Ale już nadganiam!
Przedostatni dzień maja postanowiłem nieco nadgonić wynik miesięczny. W efekcie czego od rana patrzyłem na wykresy. I nawet wpadłem na rynek 😉
Ciężko mi się zebrać do pracy po konkursie. Emocje opadają i drobna niechęć do pracy, nawet na spokojnie jakoś mnie dopadła. I to w szerokim spektrum, również blogowym. Ale nie ma co się obijać, pora wracać do roboty 🙂
Święta, święta i po świętach… A przy okazji siedem dni od ostatnich, całkiem niezłych transakcji 🙂 I już śpieszę poinformować, że kolejna transakcja za mną, a jej wynik przeczytacie w tym wpisie!
Pięćdziesiąty dzień tradingu za mną 🙂 A efekt? Przeczytaj 🙂
Znacie to marzenie czy ten cel, żeby zarabiać również gdy się śpi? Niejako to zrealizowałem 🙂