liga NVT - półmetek pierwszej edycji

liga NVT – półmetek pierwszej edycji

konkursy liga NVT

Za nami nieco ponad połowa konkursu. Jak idzie poszczególnym uczestnikom, a jak idzie mi w tym konkursie? Jeśli śledzicie mojego Twittera, to jesteście z tematem na bieżąco – ale i tak pewne przemyślenia się tu pojawią. W końcu nie wszystko da się wcisnąć w 160 znaków na Twitterze.

reklama:

Aktualna sytuacja w lidze NVT:

W konkursie zawarłem dotychczas 29 transakcji. Zdecydowanie więcej niż normalnie zawieram w takim okresie czasu.

Transakcje zawierałem podczas 9 z 12 dni handlowych w trakcie trwania konkursu. W 90% były to transakcje zgodne ze statystykami.

Aktualny wynik konta konkursowego: -60,2%

Aktualna lokacja w konkursie: 29/51

Jak widać – już teraz wiem, że żaden z celów obranych przed konkursem nie zostanie spełniony. Będzie to kwestia do potężnych przemyśleń po zakończeniu konkursu.

Na dzień 27 marca w lidze jest siedem osób z wynikiem dodatnim – jednak to się zmienia bardzo dynamicznie i w zasadzie nierzadko kilka razy dziennie.

Gdzie popełniłem błędy?

Pierwsza rzecz to niesprawdzenie instrumentów dostępnych u brokera – planowałem transakcje na WIG 20, którego w Axi nie ma oraz na gazie ziemnym, którego spread jest za duży do bezpiecznego rozgrywania statystyk intraday’owych.

W kwestiach bardziej personalnych łatwo jestem w stanie zidentyfikować swoje niedociągnięcia. Z tych 29 zawartych transakcji zgodnych w 100% ze strategią były zaledwie 4…

To pokazuje jak bardzo bycie „na widoku” wpływa na psychikę. I o ile udawało mi się to w miarę opanować przy live tradingach jakie czasem puszczałem na YouTube, to w tym konkursie się to nie udało. I to w zasadzie od pierwszego dnia, gdy otwierając platformę zauważyłem, że jestem spóźniony o 40 minut i rynek (wtedy akurat srebra) już wykonał około 50% zakładanego ruchu. Próba dołączenia się na szybko wygenerowała pierwsze straty, które potem mozolnie odrabiałem…

Wyjście na plus tego samego dnia dało pozytywny kop, jednak błąd i strata ponad 10% kapitału na FTSE 100 po weekendzie była pierwszym gwoździem do aktualnej trumny.

Później bardzo drobne zyski (wyrzucany byłem na BE+) przy sporawych stratach (-4,82% i -6,93%) 16 i 19 marca wpędzały mnie w kiepski nastrój.

22 marzec to drobne odrobienie (2,03%), 23 marzec przyniósł kolejne +0,97%.

24 marzec to otwarcie pierwszej transakcji w bardzo dobrym punkcie, gdy zaczęli mnie kisić na stracie zrobiłem błąd i dobrałem drugą pozycję. Efekt był piorunujący i dużo gorszy (jak to przy gridzie) bo -25,65%. Oczywiście, krótko po wywaleniu z pozycji, rynek poszedł w dobrą stronę:

GBP/JPY, interwał M5, źródło: AXI MT4

Ostatnim atakiem na rynek w dotychczasowej części konkursu był rynek złota. Tu jednak pomyłka o 5 minut kosztowała mnie 14,70% kapitału początkowego, a jak się potem potoczyła sytuacja widać na załączonym obrazku – dobry timing dałby mi prawdopodobnie bardzo dużą (jeśli nie całkowitą) redukcję strat:

złoto, interwał M5, źródło: AXI MT4

Niestety, skończyło się to wynikiem -60,2%…

Co dalej ze mną w lidze NVT?

Zazwyczaj straty na koncie rzędu 25% oznaczały odejście od rynku na okres ~2 tygodni. Nawet jeśli był to zjazd o 25% kapitału początkowego po wypracowaniu np 30% zysku. Tu jednak za niecałe dwa tygodnie kończy się konkurs…

Cóż, chciałbym odrobić. Wiemy co się dzieje z traderami, walczącymi o odrobienie strat – zazwyczaj nie wychodzi.

Jednak mimo to spróbuję.

Nadrzędnym celem jest teraz zniwelowanie jak największej ilości strat, unikając jednocześnie ich mocnego pogłębiania. To będzie trudne ze względu na niewielką ilość pozostałego kapitału, co wymusza otwieranie bardzo małych transakcji rynkowych.

Tak więc aktualizacja celów konkursowych jest konieczna:

  • cel minimum: niepogłębianie strat i ich odrobienie
  • cel optimum: top 5
  • cel maksimum: top 3

Ogólnie mam nadzieję nie wyzerować konta, choć wiem że będzie to bardzo trudne i będzie wymagać bardzo ostrożnego podchodzenia do rynków i transakcji.

Niezależnie od ostatecznego wyniku jestem jednak bardzo niezadowolony ze swojego postępowania w tym konkursie i wiem, że w przypadku kolejnych konkursów będę musiał nad tym tematem bardzo mocno popracować.

Inna sprawa, że podczas trwania tego konkursu statystyki stosują się do praw Murphy’ego w praktycznie 100%!!

Jeśli chcecie być na bieżąco, to albo mój profil na Twitterze albo po prostu hasztag #ligaNVT jaki stosuję przy wszystkich wpisach dotyczących konkursu!

2 thoughts on “liga NVT – półmetek pierwszej edycji

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Related Posts